Co przyniesie nam niż genueński
14.05.2014 | Jorge | komentarzy - bądź pierwszy! |
W ostatnich dniach w mediach i serwisach meteorologicznych pojawiło się sporo ostrzeżeń o nadchodzącym niżu genueńskim, który spowoduje załamanie pogody, a więc w ciągu najbliższych dni czekają nas spadki temperatury, wiatr i ulewne deszcze. Jeśli wierzyć prognozom, padać może przez najbliższe dwa tygodnie, nawet nieprzerwanie przez kilkadziesiąt godzin. To właśnie niże genueńskie były przyczyną powodzi na Podkarpaciu w ubiegłych latach.

IMGW informuje, iż od środy mieszkańcy Podkarpacia powinni się przygotować na obfite opady deszczu i silny wiatr, a w zlewniach Wisłoki, Wisłoka, Sanu oraz na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa podkarpackiego, prognozowany jest wzrost poziomu wody i możliwe przekroczenie stanów ostrzegawczych. Może do tego dojść już we czwartek.
Powód do większego niepokoju mogą mieć mieszkańcy terenów, przez które przepływają większe rzeki. Natomiast w Horyńcu-Zdroju deszcz i wiatr już odczuwamy. W wypadku długotrwałych opadów i problemów z odpływem wody z rzek położonych niżej (Lubaczówka, San) istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia Gliniańca i mniejszych cieków oraz podtopienia najbliższych, nisko położonych terenów przy ulicach Myśliwskiej i Armii Krajowej.
W ubiegłych latach zdarzały się już takie sytuacje, ale w większości przypadków były związane z gwałtownymi roztopami, rzadziej z ulewami czy gradobiciem. Jednak wówczas woda nie wyrządziła większych szkód.
Film z roztopów w 2007 roku (wąwóz przy osiedlu Dąbrowskiego):
No i przyniosl
Dodaj komentarz